T-Mobile Ekstraklasa
Wsparcie sportu od lat wpisane jest w strategię marketingową firmy Nice. Piłka nożna to najpopularniejszy sport w Polsce, którym zainteresowanie deklaruje nawet 60% osób interesujących się sportem. Z kolei polska piłkarska Ekstraklasa każdego roku podnosi swój poziom, profesjonalizm oraz wartość medialną. Dlatego firma Nice zdecydowała się na uruchomienie reklamowej kampanii wizerunkowej związanej z rozgrywkami ligi polskiej w latach 2013-2016
- Był to dla nas kolejny krok na drodze realizacji strategii firmy. Nasze produkty to już od dawna technologiczna ekstraklasa, dlatego powiązanie z piłkarską najwyższą klasą rozgrywkową wydaje się oczywiste. Dzięki kampanii reklamowej przy okazji meczów T-Mobile Ekstraklasy prezentowaliśmy, jak bardzo zaawansowane technologiczne są nasze produkty. Nasz spot reklamowy w pełni pokazał, jak bardzo stawiamy na innowacyjność i nowoczesność – mówi Adam Krużyński, Dyrektor Zarządzający Nice Polska.
Przed rozpoczęciem pierwszej oraz drugiej połowy wszystkich meczów Ekstraklasy w latach 2013-2016 telewidzowie mieli okazję obejrzeć spot reklamowy Nice. Spot był emitowany bez względu na antenę, na której będzie prowadzona transmisja meczu. Oznacza to, że reklamy Nice były widoczne nie tylko w Canal+ oraz kanałach sportowych Polsatu, ale także w Telewizji Polskiej i na antenie Eurosport 2. Głosu w spocie reklamowym Nice użyczył jeden z największych specjalistów od T-Mobile Ekstraklasy, komentator Canal+, szef redakcji sportowej platformy NC+, Tomasz Smokowski. - Śmiejemy się z Andrzejem Twarowskim, że kiedy zaczynaliśmy pracować przy naszej lidze, wyglądała ona jak niewyedukowana, zahukana, źle ubrana i umalowana panna z prowincji, a teraz to brzydkie kaczątko zmieniło się nie do poznania: ładna, atrakcyjna, znająca kilka języków, a i strój nie od parady… Możemy się tylko cieszyć. Zawsze przyjemniej jest pracować przy produkcie, który prezentuje się godnie – zauważa Smokowski.
Głównym przesłaniem sportu jest technologiczne zaawansowanie produktów Nice. Skupieni w szatni zawodnicy słuchają rad trenera, który rozrysowuje na tablicy skomplikowany schemat gry. To ustawienie po chwili zmienia się w obraz siłownika oraz bramy przesuwnej znany z kampanii „Serce bramy”.